Nadchodzą święta. Każdy z nas na swój sposób przeżywa ten czas i spotkania rodzinne. Na sygnał wszyscy gonią do sklepów w poszukiwaniu prezentów, pięknych strojów, smakołyków i składników do dań wigilijnych. Centra handlowe i usługowe pękają w szwach. W uszach dzwonią dzwoneczki reniferów, Mikołaj wita nas w każdym sklepie głośnym ho, ho, ho.
Ruszyła machinaaaa, handel nakręca się do czerwoności.
Z wielogodzinnych zakupów wychodzimy „chorzy i umordowani”. W myślach obiecujemy sobie, że za rok nie zostawimy wszystkich spraw na ostatni moment.
Co jest tak na prawdę ważne podczas tych świąt? Czy można sobie okres przedświąteczny tak zaplanować i w sobie wypracować, aby zminimalizować ilość okazji, wywołujących negatywne emocje?
To jak przeżyjemy święta zależy tylko i wyłącznie od nas. Nastawienie do świąt hodujemy w głowie latami. Dlatego wielokrotnie ciężko jest nam otworzyć się na zmiany by skupić się na tym co najważniejsze.
Apeluję! Nie daj się wciągnąć w machinę marketingową, w kupowanie produktów, które nie są Tobie i Twojej rodzinie zupełnie potrzebne. Nie zapuszczaj się do centr handlowych jeśli to nie jest absolutnie konieczne. Zrób zakupy przez internet lub w osiedlowym sklepiku.
Przed spotkaniem świątecznym przemyśl w głowie jak możesz przyczynić się do tego aby Twoja rodzina wartościowo przeżyła ten czas. Zaproponuj coś nowego, czego do tej pory nie robiliście w święta. Może to być:
- Wieczór pełen żartów z rodziną (gra rodzinna)
- Ciekawa rozmowa (z dawno nie widzianym wujkiem)
- Wspólne pieczenie ciasta czy nakrywanie do stołu
- Rodzinne mycie naczyń
- Wieczorny spacer
- Wspólne śpiewanie kolęd
- Zimowa sesja zdjęciowa
- Spotkanie z dobrymi znajomymi lub sąsiadami
Każdego roku wracamy po świętach objedzeni, obdarowani prezentami i smakołykami.
Spróbujmy tym razem zabrać ze sobą choć jedną wartościową chwilę wspólnie spędzoną.
Wszystko inne przeminie.
2 Comments
McDulka
ja w tym roku sie nie dalam zmiazdzyc! wigilia pierwszy raz tylko z mezem i Malenstwem. nie ma szalu potraw, sprzatania, ale wlasnie spokoj i odnajdywanie siebie dla siebie.
Magda
Cudnie McDulka! Gratuluję pomysłu i determinacji. Nic tak nie buduje rodziny jak wspólnie spędzony czas. Życzę więc Wam świąt obfitujących w wiele ciepłych i szczęśliwych chwil. Delektujcie się tym co ma dla Was największą wartość.